niedziela, 27 września 2015

Wakacyjne wspomnienia

A witam, witam bardzo serdecznie!
No to od czego by tu zacząć... co tam u was? :D Już nie będę pisać o tym, że bardzo mi źle z tym, że tak długo nic tutaj nie dodawałam... tylko przejdę do pisania na inny temat.
W życiu każdego wiele rzeczy się zmienia, to nic odkrywczego zatem, że u mnie też dużo się pozmieniało. Ostatni post był dodany 28 czerwca.

Przez wakacje nie dodałam ani jednego posta a to nie z braku weny, bo miałam dosyć dużo postów w planach wystarczyło je tylko napisać i dodać, ale nie robiłam tego bo jakby bałam się, że zmarnuję te wakacje i starałam się cały czas robić coś, spotykać się z przyjaciółmi, z rodziną, poznawać nowych ludzi, jeździć a to z rodziną gdzieś a to z przyjaciółmi i wiele wiele różnych rzeczy, że chwilami zapominałam, że istnieje komputer. Możecie się dziwić, ale naprawdę zdarzały mi się takie sytuacje.
 W miarę dobrze rozplanowałam ten czas bo mogłam lepiej poznać przyjaciół, rodzinę i poznać zupełnie nowe osoby, z czego też ogromnie się cieszę bo są dla mnie już ważni i wiem, że wspomnień nikt mi nie odbierze.
Podsumowując jestem przekonana, (o patrzcie, brzmi jak część rozprawki) że te wakacje były jak do tej pory najlepszymi wakacjami mojego życia. Zrobiłam mnóstwo rzeczy, poznałam bliżej innych, poznałam lepiej siebie i rozerwałam się. A właśnie skoro ostatni post był 28 czerwca to nie zdążyłam wam wspomnieć, że obcięłam włosy! :)
Teraz masa zdjęć a ja lecę do nauki ;-;
Dziękuję bardzo za ilość wyświetleń ostatniego posta (rekord!), za miłe komentarze i baaardzo bardzo dziękuję, że mimo mojej długiej nieobecności tutaj, większość z was została i mam nadzieję że zostanie na dłuuugo. Więc, do następnego posta!