poniedziałek, 30 listopada 2015

Sposoby na poprawę humoru ♥

Hej, czeeść i wiitaam!

Mamy pogodę taką jaką mamy a wiadomo, że przy takiej pogodzie humory się psują i popaść łatwo w depresję. Dlatego dzisiaj mam dla was listę sposobów, które u mnie się sprawdzają na poprawę humoru. Jasne, że nie mam 7 dni w tygodniu suuuper nastroju, często nie daję sobie rady ze stresem i złym nastrojem, nie wiem co mam ze sobą zrobić i lepiej aby w te dni nikt się do mnie nie zbliżał bo to mogłoby się różnie skończyć haha :D Powiem więcej często (np. dzisiaj) mam wahania nastrojów, od rana źle się czułam, byłam taka przynużona a teraz aż rozsadza mnie energia! Także po tym (za)długim wstępie zapraaaaaszam na te sposobyy!


1. MUZYKA




Czy może być jakiś lepszy sposób na poprawę humoru? Każdy zna jakieś fajne kawałki, które "leczą naszą duszę" i przez które uśmiech sam pojawia się na twarzy. Oj znasz takie piosenki na 100%. Warto sobie zrobić (swoją własną!) składankę na poprawę humoru. Słuchaj tego czego chcesz i wariuj, wygłupiaj się przy tym, nie hamuj się. Kiedyś trzeba się rozluźnić! :)



2. Wyjścia ze znajomymi.
Zwykłe wyjście na spacer, pójście do kawiarnii czy na lodowisko może obrócić nasz humor o 180 stopni! Ostatnio byłam mega zestresowana i nie miałam na nic zupełnie nic ochoty a mimo to wyszłam ze znajomymi i to mi baaaaardzo pomogło. Najpierw jeździłyśmy na lodowisko (przy czym miałyśmy wielki ubaw) potem włóczyłyśmy się po mieście a, że było troszkę późno to było już zupełnie ciemno i prawie nikogo nie było, więc śpiewałyśmy róóóżne piosenki i tańczyłyśmy. Takie wygłupy potrafią zdziałać cuda, przysięgam.

Tutaj macie krótki filmik, który nagrałam podczas mojego ostatniego wyjścia z koleżankami :) Jakość powalająca oczywiście hahah


3. Poczytaj książkę (optymistyczną)


Zrelaksujesz się przy tym, przeniesiesz w inny świat, cudownie prawda? Ooo jeszcze do tego gorąca herbatkaa, albo nie, kakao! Tak to będzie idealne połączenie.

4. Ulubiony film

Jeżeli już mówimy o herbatce, kakao i tych sprawach to polecam na poprawę humoru obejrzeć ulubioną komedię. Albo jakąś komedię, której nie oglądaliście, to już sami wybierzcie. Masz chłopaka? Super, spotkaj się z nim i obejrzyjcie razem! Nie masz chłopaka? Jeszcze lepiej, więcej popcornu dla ciebie! :D Pozytywne myślenie zawsze najważniejsze pamiętaj!


5. Śpiewaj, tańcz!

To dla mnie bardzo relaksujące czynności, uwierzcie mi :) Jak włączę sobie muzykę ( z mojej składanki, patrz punkt 1 hahah) to tańczę, skaczę, śpiewam i jest duuużo lepieeeej!


6. Rób to co kochasz!

W moim przypadku to jest taniec, śpiew, robienie zdjęć, gadanie o pierdołach z przyjaciółmi. Ale w twoim przypadku może to być spacer z psem, malowanie, pisanie, co tylko chcesz, rób to co kochasz!

7. Spróbuj czegoś nowego

Pójdź na zajęcia fitnessu z przyjaciółmi (pozdrowionka laski ;*) jogę albo załóż bloga, może spróbuj tworzyć coś swojego, może posłuchaj innego gatunku muzyki, spróbuj swoich sił w gotowaniu, no coś czego jeszcze nie robiłaś a chcesz spróbować, bo może się okazać, że to twój ukryty talent :)

8. Marz

Ja kooocham marzyć, mogę się położyć, słuchać muzyki, zamknąć oczy i maarzyć. No kto tego nie kocha? Hahah


No to już wszystko, ja się podzieliłam z wami swoimi sposobami i mam nadzieję, że wy też się swoimi podzielicie ze mną w komentarzach! :) No to do następnego posta kochani.

8 komentarzy:

  1. Moim sposobem jest wygadanie sie :)
    http://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jak już nie wytrzymuję presji to ciskam książką od matmy w ścianę :D
    Od raazuu humor się poprawia xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha w sumie swietny sposób! :*

      Usuń
    2. Ja Ci Kiniu mówię, to jest najlepszy sposób znany ludzkości :D

      Usuń
  3. Kinia jak zawsze super post :D

    OdpowiedzUsuń
  4. czytałam After kocham tą książkę
    obserwujemy?
    http://paolciapolcia16.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Też kocham marzyć, naprawdę uwielbiam! ♥ Także jestem z Tobą!

    minimalistyczny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zostaw link do siebie a na pewno zajrzę. :)