niedziela, 28 czerwca 2015

To już jest koniec

Heejka!
Nie spodziewałam się, że gimnazjum będzie takie fajne. Bałam się go, pamiętam jak pierwszy raz szłam po korytarzu myślałam, że jestem w jakimś strasznym miejscu. A tutaj te trzy lata minęły nie wiadomo kiedy. W sumie to trzecia klasa minęła mi zdecydowanie najszybciej. Nawet jak teraz pomyślę o tym, że mam już wakacje to z jednej strony mega się cieszę ale szkoda mi jest tak odejść z tej szkoły. Myśl, że już nigdy nie będę miała tam lekcji, nigdy nie będę siedzieć na korytarzu i przypominać sobie słówek z angielskiego czy lekcji biologii czy innych. Nigdy nie będę tam jadła swojego drugiego śniadania, nie będę wypatrywać fajnych chłopaków, nie będę chodzić na próby podczas lekcji i nie będę już uczennicą tej szkoły. Przerażające. Ale bardziej boję się tego, że w nowej szkole nie przypadnę do gustu innym, że będę się tam źle czuła, i się tam nie odnajdę.
Co ja wtedy zrobię? Już nie będę miała w klasie ludzi których znam, nauczycieli którym o wszystkim mówię i którzy mi doradzają. Już tak nie będzie, nie otworzę się przed nieznajomymi.
Dużo teksu dzisiaj ale musiałam się wyżalić, bo naprawdę źle mi z tym, że już nie wrócę do tamtej szkoły, do tamtych lat.
Było fajnie, ale teraz trzeba się postarać o to aby w przyszłości również było fajnie jak i nie lepiej.
Papaa gimnazjuum, od teraz oficjalnie mogę powiedzieć, że nie jestem gimbusem i mam wakacje! :D

W czwartek mieliśmy ognisko klasowe przy jeziorku (kilka zdjęć jeziora na dole),
w piątek zakończenie roku szkolnego, mnóstwo łez ahhh... W ten weekend są dni naszego miasta, więc jest mnóstwo atrakcji koncerty m.in: Braci, Margaret, Z.Wodeckiego i innych. Mogłoby przestać padać, bo chciałam iść dzisiaj na ostatni koncert w tegorocznych dniach naszego miasta. Teraz się żegnam, papa :D






środa, 24 czerwca 2015

Powody dla których warto biegać

Czeeeeść kochani!
Dzisiaj jestem taaaak przepełniona endorfinami, że aż muszę (chociaż spróbować) was przekonać do biegania bo naprawdę warto. No więc zaczynaaamy


1❤️  Kształtuje się nasza sylwetka
Co do tego nie ma dyskusji. Jeśli systematycznie biegamy, to z czasem zamiast (znienawidzonych przez nas) "boczków" jest pięknie wyrzeźbiona, smukła sylwetka! :)
grafika z: link


2❤️  Zwiększa się nasza odporność
Co tu dodać? Wszyscy to potwierdzają. Zamiast wydawania pieniędzy na lekarstwa warto zapobiegać np. przez bieganie.


3❤️  Wydzielają się endorfiny, hormony szczęścia!
Jak co kształtowania sylwetki czy schudnięcia potrzeba czasu tak przy tym punkcie nie! Przez ostatnie dni biegam i dzisiaj miałam największy do tej pory przypływ energii po biegu, a to za sprawą bieeegu. 

3❤️ Odstresowujemy się
Ja biegając zapominam o problemach, myślę o słowach piosenki, o moich postępach w bieganiu, ile jeszcze trasy chcę pokonać i jak bardzo z siebie jestem dumna, także polecam każdemu! :)

4❤️  Możemy odpocząć od problemów i uciec przed światem, będziemy tylko my i muzyka
Tutaj nic dodać nic ująć. :)

5❤️ Ludzie nas podziwiają 
Hmm... podnosi się nasza samoocena, nieprawdaż? :D


6❤️  Kształtujemy sobie charakter - chęć dążenia do celu
Biegniemy tam gdzie sobie zaplanujemy, a jaka jest potem satysfakcja!

7❤️  Gubimy zbędne kilogramy i z czasem zamiast tłuszczyku pojawiają się mięśnie
Nic w tym dziwnego: biegając pracujemy całym ciałem, więc spalamy kalorie. Systematyczność jest baardzo ważna. 

8❤️  Samopoczucie staje się o wieeele lepsze
Nie wiem jak inni ale ja po bieganiu zawsze czuję się lżejsza, żywsza i przepełniona energią i pozytywnymi emocjami. Z tym się wiąże, że rano (gdy po wieczornym bieganiu czuję się nadal lekko) jem małe i zdrowe śniadanie, coś wspaniałego :)

No to tyle co przyszło mi teraz na myśl, mam nadzieję, że was przekonałam do biegania. Uwierzcie mi, ja na początku byłam baaardzo negatywnie do tego nastawiona, nie chciałam i nie lubiłam biegać. Jednak po kilku dniach systematycznego biegania moja postawa co do tego zmieniła się o 180 stopni. Teraz mam ochotę jeść zdrowo i nie lenić się tylko żyć aktywniej. :)
Muszę przyznać, że o baaardzo pomocna jest muzyka, bez niej pewnie nadal byłabym negatywnie nastawiona do bieeeganiaa.

Kilka polskich piosenek, które w ostatnich dniach wpadły mi w ucho, jeśli ktoś jest ciekawy:
link
link
link
link

wtorek, 23 czerwca 2015

HOLIDAYS!

Heei!
Długo mnie tu nie było, huh? Pogoda w ostatnich dniach jest do bani, ale już za kilka dni wakacje! Ktoś nie może w to uwierzyć tak jak ja? Kilka ostatnich tygodni dało mi porządnie popalić. Ciągłe pisanie zaległych sprawdzianów, zapowiedzianych i poprawianie ocen. Gdy już myślałam, że wszystko poprawiłam okazywało się, że muszę napisać jeszcze to, a potem jeszcze tamto i tak w ciągłym stresie minęły mi ostatnie tygodnie.
A jak tam u was z ocenkami na koniec roku? Zadowoleni? Paski na świadectwie będą? Ja się mogę pochwalić, że u mnie będzie haha :D


Gimnazjum tak szybko mi zleciało. Nie będę płakać nocami z tego powodu czy rozpaczać ale troszkę smutno mi się robi na myśl, że pewien rozdział mojego życia (o nazwie gimbaza :D) dobiega końcu. Jeżeli mam być szczera to obawiam się nowej szkoły. To już będzie liceum. Nieznani nauczyciele, ludzie w szkole z którymi wcześniej nie za dużo rozmawiałam, nie będę wiedziała jak mam się zachować, co powiedzieć. Nie będę wiedziała jacy są. Ale pamiętam, że podobnie było jak szłam do gimnazjum, więc pewnie nie ma się czego obawiać. Teraz mam dosyć dużo czasu i mam nadzieję, że będę się tutaj pojawiać częściej, duużo częściej. Mam też w planach wreszcie zacząć realizować swoje marzenia, ale co z tego wyjdzie to zobaczymy.

Dodawać na snapie :D
Snap: vervamps
instagram: vervamps
ask: vervamps